Tytuł: Miasto Kości
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: Mag
Opis książki: Tysiące lat temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nefilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są naszą niewidzialną ochroną. Nazywają ich Nocnymi Łowcami.
Nocni Łowcy przestrzegają praw ustanowionych w Szarej Księdze, nadanych im przez Razjela. Ich zadaniem jest chronić nasz świat przed pasożytami, zwanymi demonami, które podróżują między światami, niszcząc wszystko na swej drodze. Ich zadaniem jest również utrzymanie pokoju między walczącymi mieszkańcami podziemnego świata, krzyżówkami człowieka i demona, znanymi jako wilkołaki, wampiry, czarodzieje i wróżki. W swoich obowiązkach są wspomagani przez tajemniczych Cichych Braci. Cisi Bracia mają zaszyte oczy i usta i rządzą Miastem Kości, nekropolią znajdującą się pod ulicami Manhattanu, w której leżą martwe ciała zabitych Nocnych Łowców. Cisi Bracia prowadzą archiwa wszystkich Nocnych Łowców, jacy kiedykolwiek żyli. Strzegą również Darów Anioła, trzech boskich przedmiotów, które anioł Razjel powierzył swoim dzieciom. Jednym z nich jest Miecz. Drugim Lustro. Trzecim Kielich.
Nudno zacznie się robić, jeżeli przy każdej książce będę pisać, że jest fantastyczna. Tutaj mogę jedynie napisać, że aż brak mi słów, żeby opisać znakomitość tej książki. Przeczytałam ją już tyle razy, że nawet na palcach nie mogę tego zliczyć, a to wszystko dlatego, że autorka wspaniale pisze.
Na książkę trafiłam oczywiście przypadkiem, jak na większość książek, które uwielbiam. Dokładnie nie pamiętam jak to się stało, ale książka jeszcze nie była tak popularna wśród czytelników. Zachęcił mnie opis książki i chcą nie chcąc, nie miałam co czytać, więc po nią sięgnęłam. I przyznam, że nie żałuję do dnia dzisiejszego, nawet kupiłam resztę książek pani Clare.
Narracja jest trzecioosobowa, postacie dobrze, a nawet bardzo dobrze opisane. Każdy z bohaterów ma swoje własne niepowtarzalne cechy charakteru. Główna bohaterka jest trochę denerwująca ze swoją manią ciągnięcia swojego Przyziemnego przyjaciele wszędzie, ale da się to zdzierżyć, głównie dzięki docinkom ze strony Nocnych Łowców, a zwłaszcza Jace'a, w którym nie jedna dziewczyna może się zakochać ;) .
Młoda Clary w czasie trwania książki dowiaduje się, że nie jest tą osobą, którą uważała, że jest. Z rozdziału na rozdział główna bohaterka dowiaduje się różnych rzeczy, nie tylko o sobie, ale o swojej matce i jej najlepszym przyjacielu. Na początku książki poznaje Jace'a i głównie dzięki niemu dowiaduje się kim tak naprawdę jest.
Jace i Clary przeżyją niesamowitą i długą przygodę ciągnącą się przez dwa kolejne tomy i za każdym razem będą poznawać nowe odpowiedzi, ale też nowe pytania na które odpowiedzi nie łatwo znaleźć. Ich przyjaźń będzie niosła ze sobą wzloty i upadki.
Książka jest naprawdę wciągająca i nie polecam zaczynać czytać jej wieczorem, chyba że chcecie nie przespać nocy :) .
U mnie książka, jak i reszta tej serii, ciągle czekają na swoja kolej :D Chyba muszę w końcu ściągnąć ją z półki :)
OdpowiedzUsuń