Tytuł: Gildia Magów
Autor: Trudi Canavan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Opis książki: Co roku magowie z Imardinu gromadzą się, by oczyścić ulice z włóczęgów, uliczników i żebraków. Mistrzowie magicznych dyscyplin są przekonani, że nikt nie zdoła im się przeciwstawić, ich tarcza ochronna nie jest jednak tak nieprzenikniona jak im się wydaje.
Kiedy bowiem tłum bezdomnych opuszcza miasto, młoda dziewczyna, wściekła na traktowanie jej rodziny i przyjaciół, ciska w tarczę kamieniem - wkładając w cios całą swoją złość. Ku zaskoczeniu wszystkich świadków kamień przenika przez barierę i ogłusza jednego z magów. Coś takiego jest nie do pomyślenia. Oto spełnił się najgorszy sen Gildii: w mieście przebywa nieszkolona magiczka. Trzeba ją znaleźć - i to szybko, zanim jej moc wyrwie się spod kontroli, niszcząc zarówno ją, jak i miasto.
Na tę książkę natrafiłam kilka lat temu w biblioteczce przyjaciółki. Zachęcił mnie tytuł, opis oraz wylewne pochwały koleżanki i powiem szczerze, że się nie przeliczyłam. Początek wiał z lekka nudą, ucieczka dziewczyny według mnie za długo się ciągnęła, jednak że nie mogłam się od tego oderwać. Wciągnęło mnie, byłam ciekawa co się dalej zdarzy, zjadałam po prostu tę książkę.
Narracja jest w trzeciej osobie, treść napisana jest prosto, jest dużo rozległych i ciekawych opisów. Każdy bohater ma własny i niepowtarzalny charakter, co jest bardzo ważne w książkach, bo dzięki temu postacie się ze sobą nie zlewają w jedną całość i można wytypować swojego ulubieńca, choć tutaj osobiście mam ich wielu, a to głównie przez ich niesamowite osobowości wykreowane przez autorkę.
Akcja dzieje się w średniowieczu, , gdzie ważną rolę w życiu ludzi gra magia. Dzięki niej są ludzie ważni, mniej ważni i w ogóle się nie liczący. Magowie, zaraz po królu, grają najważniejszą rolę w Imirdańskim społeczeństwie. Niestety w ich szeregi dostają się tylko ludzie urodzeni w luksusie, a biednie mogą jedynie pomarzyć o byciu magiem. Magom i ludziom bogatym nawet do głowy nigdy nie przyszło, że osoby biedne, to też ludzie i mogą mieć w sobie tyle samo, a nawet więcej magii, jak 'wyższe klasy'. Dzięki Sonei, głównej bohaterce, oblewa ich zimna woda, która budzi ich ze snu, w którym żyją. Zwykła dziewczyna, żebraczka nie mająca żadnych koneksji rodzinnych ma moc, mało tego ma więcej mocy, niż połowa, a nawet wszyscy magowie Gildii razem wzięci. Co się dalej z nią stanie? Czy bogaci Magowie przyjmą ją w swoje szeregi, czy raczej zabiorą jej moc, aby nie zhańbić czystych murów Uniwersytetu? Co zrobi Sonea i jakie to będzie miało późniejsze skutki dla ludzi biednych? Przykro mi, nic wam nie zdradzę, ale jeżeli chcecie się tego dowiedzieć przeczytajcie książkę, bo naprawdę warto :) .
Bardzo, ale to bardzo lubię tę trylogię, koniecznie przeczytaj całą :D
OdpowiedzUsuńtak właściwie, to przeczytałam wszystkie książki Canavan i wszystkie posiadam :D . Świetna autorka :) . A fanów (i nie tylko) zapraszam na forum poświęcone jej twórczości www.forumcanavan.pl ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą trylogię Czarnego Maga, więc pewnie jeszcze nie raz do niej powrócę :)
OdpowiedzUsuń