piątek, 6 kwietnia 2012

I wciąż ją kocham

Tytuł: I wciąż ją kocham
Autor: Nicholas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Opis książki: Po ukończeniu szkoły średniej John zaciąga się do armii, gdzie przechodzi szkołę prawdziwego, męskiego życia, nabiera pewności siebie. Podczas przepustki spotyka Savannah – dziewczynę swoich marzeń. Młodszą o dwa lata studentkę pedagogiki, woluntariuszkę, która z grupą przyjaciół, w ramach akcji dobroczynnej, buduje domy dla ubogich. Na przekór wszelkim okolicznościom pomiędzy obojgiem rozkwita miłość. Savannah przyrzeka czekać na ukochanego, dopóki nie minie okres jego służby. On zaś uświadamia sobie, że pragnie z nią założyć rodzinę. Nadchodzi 11 września. Z poczucia obowiązku chłopak przedłuża pobyt w wojsku. Niestety jego związek z Savannah nie wytrzymuje długiego rozstania. W pożegnalnym liście dziewczyna informuje go, że zakochała się w kimś innym. Ale czas nie leczy ran. Kiedy po kilku latach John wraca do domu, marzy tylko o jednym – jeszcze raz trzymać ukochaną w swoich objęciach.

Nicholas Sparks jest autorem takich powieści jak Pamiętnik, Jesienna Miłość czy Ostatnia Piosenka. Powstało wiele ekranizacji filmowych na podstawie jego książek, między innymi Szkoła Uczuć (Jesienna Miłość) czy Szczęściarz. Ostatnio sięgnęłam po książkę I wciąż ją kocham na przeczytanie której zbierałam się jakiś czas, gdyż po prostu zawsze była jakaś ważniejsza pozycja na liście. Na szczęście ostatnio zebrałam się w sobie i wypożyczyłam tę książkę z biblioteki i właśnie dzisiaj skończyłam ją czytać.
Jak wszystkie książki Sparksa i ta poruszyła mnie do łez. Opowiada o tym co jest ważne w życiu. Dla młodego Johna ważne były pieniądze, z czasem jednak, gdy zaciągnął się do wojska odkrył, że to nie one są celem w życiu, a gdy poznał Savannah był już tego pewien. Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale po tej lekturze zaczynam się poważnie nad tym zastanawiać. Dwa tygodnie połączyły dwoje ludzi niesamowitą więzią i uczuciem, które trwało długi czas. Oczywiście nic nie trwa wiecznie, nic nie możemy poradzić na to, że nie tylko świat, ale również i my idziemy z nim do przodu,a oglądanie się za siebie w niczym nam nie pomoże. Ale pomijając to, byłam niesamowicie poruszona, tym że tak wielka miłość może wypłynąć zaledwie po kilku, aczkolwiek niebanalnych, dniach.
Bohaterowie byli bardzo dobrze opisani, książkę czytało mi się lekko i szybko, nawet za szybko, po prostu ją pochłonęłam w ciągu dwóch dni, zamiast przygotowywać święta to czytałam. Jednakże wiem, że nie wytrzymałabym ze zniecierpliwienia, gdybym nie wiedziała co się dalej stało z Johnem i Savannah ;) .
I wciąż ją kocham poleciłabym każdemu, kto chce przeżyć coś niesamowicie romantycznego i namiętnego, temu kto nie boi się marzyć o prawdziwym i szczerym uczuciu, którego można doznać tylko raz w życiu. Książka ta idealnie opisuje niesamowitą miłość, jak i to, że ludzie się zmieniają.
Bardzo podobał mi się wątek ojca Johna, o którym dowiadujemy się ciekawej rzeczy, a i co ma duży wpływ na późniejsze relacje między nim a Johnem. Na pewno nie raz z chęcią wrócę do tej książki, jak i do innych książek Sparksa.
I na koniec cudowny cytat: "Kocham Ciebie, i zamierzam dopilnować, byś wywiązał się z obietnicy, którą mi złożyłeś. Jeśli wrócisz, wyjdę za Ciebie. Jeśli nie dotrzymasz słowa, złamiesz mi serce."

4 komentarze:

  1. Ciekawe jak wypadł film, bo jeśli chodzi o książkę, to spotkałam się z samymi pozytywnymi recenzjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie jestem świeżo po obejrzeniu filmu i szczerze powiedziawszy, to jestem zawiedziona. Raz, że pozmieniali większość rzeczy, a co najgorsze - zmienili końcówkę. Więc tej 'ekranizacji' mówię stanowcze nie.

      Usuń
  2. Lubisz "Rent", Linkin Park i 30STM. Niniejszym ogłaszam cię moją prawdopodobną bratnią duszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, miło że znalazł się ktoś kto docenia piękno tego wspaniałego musicalu :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...