wtorek, 23 grudnia 2014

Niezgodna

Tytuł: Niezgodna
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Opis: Jeden wybór może cię zmienić... Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony. Ten, kto łączy cechy charakteru kilku frakcji, jest niezgodny – i musi być wyeliminowany... Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet ją samą. Porzuca Altruizm i swoją rodzinę, by jako Tris stać się twardą, niebezpieczną Nieustraszoną. Będzie musiała przejść brutalne szkolenie, zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami, nauczyć się ufać innym nowicjuszom i przekonać się, czy w nowym życiu, jakie wybrała, jest miejsce na miłość. Tymczasem wybucha krwawa walka między frakcjami. A Tris ma tajemnicę, której musi strzec przed wszystkimi, bo wie, że jej odkrycie oznacza dla niej śmierć.

Książkę tę przeczytałam, ponieważ było o niej dosyć głośno, w dodatku wychodziła już druga część filmu, a nie obejrzałam nawet pierwszej, więc jak zwykle najpierw sięgnęłam po książkę. Pozycja całkiem ciekawa i przyznam, że się nieźle wciągnęłam. Chicago jest podzielone na pięć frakcji: Prawość (szczerość), Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwagę), Serdeczność (życzliwość) i Erudycję (inteligencję). Każda z tych frakcji żyje inaczej i każda z nich ma swoje prawa, z którymi idą przez życie. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji dzięki któremu dowiedzą się do jakiej frakcji należą, ale ostatecznie sami wybierają czy chcą zostać w swojej rodzimej frakcji czy też przejść do innej. Każdy kto łączy cechy kilku frakcji jest Niezgodny i musi zginąć. Historia Beatrice rozpoczyna się w momencie wybory frakcji. Nie jest osobą bezinteresowną, przez co nie czuła się dobrze we własnej frakcji. Pragnęła wolności, możliwości robienia czegoś, bo ma na to akurat taką ochotę. Ta cecha bardzo mi się spodobała w głównej bohaterce. Dodatkowo była jeszcze lekkomyślna, często działa pod wpływem impulsu przez co jej działania są nieprzemyślane. Bardzo nie lubię bohaterek, które nie umieją wziąć swojego losu we własne ręce, tylko czekają aż przyjedzie książę na białym koniu i je uratuje. Są zwyczajnie irytujące. Natomiast Beatrice zamiast dusić się w Altruizmie wybrała Nieustraszoność, zupełne przeciwieństwo tego czym była jej rodzima frakcja. Miło, że autorka nie zrobiła z niej od razu wielkiej wojowniczki i opisywała wszystkie wzloty i upadki Tris oraz to jak próbowała się dopasować do tak odmiennej frakcji. Wątek przyjaźni i wrogości był bardzo interesujący. Było dużo utarczek słownych oraz dosyć często przemoc, co idealnie ukazywało brutalność Nieustraszonych. Oczywiście nie mogło zabraknąć wątku romantycznego, co było ciekawym dodatkiem do tego wszystkiego. Generalnie polecam książkę, aczkolwiek obejrzenie filmu zdecydowanie odradzam.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...