wtorek, 23 grudnia 2014

Niezgodna

Tytuł: Niezgodna
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Opis: Jeden wybór może cię zmienić... Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony. Ten, kto łączy cechy charakteru kilku frakcji, jest niezgodny – i musi być wyeliminowany... Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet ją samą. Porzuca Altruizm i swoją rodzinę, by jako Tris stać się twardą, niebezpieczną Nieustraszoną. Będzie musiała przejść brutalne szkolenie, zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami, nauczyć się ufać innym nowicjuszom i przekonać się, czy w nowym życiu, jakie wybrała, jest miejsce na miłość. Tymczasem wybucha krwawa walka między frakcjami. A Tris ma tajemnicę, której musi strzec przed wszystkimi, bo wie, że jej odkrycie oznacza dla niej śmierć.

Książkę tę przeczytałam, ponieważ było o niej dosyć głośno, w dodatku wychodziła już druga część filmu, a nie obejrzałam nawet pierwszej, więc jak zwykle najpierw sięgnęłam po książkę. Pozycja całkiem ciekawa i przyznam, że się nieźle wciągnęłam. Chicago jest podzielone na pięć frakcji: Prawość (szczerość), Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwagę), Serdeczność (życzliwość) i Erudycję (inteligencję). Każda z tych frakcji żyje inaczej i każda z nich ma swoje prawa, z którymi idą przez życie. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji dzięki któremu dowiedzą się do jakiej frakcji należą, ale ostatecznie sami wybierają czy chcą zostać w swojej rodzimej frakcji czy też przejść do innej. Każdy kto łączy cechy kilku frakcji jest Niezgodny i musi zginąć. Historia Beatrice rozpoczyna się w momencie wybory frakcji. Nie jest osobą bezinteresowną, przez co nie czuła się dobrze we własnej frakcji. Pragnęła wolności, możliwości robienia czegoś, bo ma na to akurat taką ochotę. Ta cecha bardzo mi się spodobała w głównej bohaterce. Dodatkowo była jeszcze lekkomyślna, często działa pod wpływem impulsu przez co jej działania są nieprzemyślane. Bardzo nie lubię bohaterek, które nie umieją wziąć swojego losu we własne ręce, tylko czekają aż przyjedzie książę na białym koniu i je uratuje. Są zwyczajnie irytujące. Natomiast Beatrice zamiast dusić się w Altruizmie wybrała Nieustraszoność, zupełne przeciwieństwo tego czym była jej rodzima frakcja. Miło, że autorka nie zrobiła z niej od razu wielkiej wojowniczki i opisywała wszystkie wzloty i upadki Tris oraz to jak próbowała się dopasować do tak odmiennej frakcji. Wątek przyjaźni i wrogości był bardzo interesujący. Było dużo utarczek słownych oraz dosyć często przemoc, co idealnie ukazywało brutalność Nieustraszonych. Oczywiście nie mogło zabraknąć wątku romantycznego, co było ciekawym dodatkiem do tego wszystkiego. Generalnie polecam książkę, aczkolwiek obejrzenie filmu zdecydowanie odradzam.

niedziela, 30 listopada 2014

Zbłąkany Anioł. Krwawe Walentynki

Tytuł: Zbłąkany Anioł. Krwawe Walentynki
Autor: Melissa de la Cruz
Wydawnictwo: Jaguar
Opis: Marzenia Schuyler nareszcie się spełniły: jest bezpieczna, u boku ukochanego, który chce jej pomóc w wypełnieniu ostatniej woli Lawrence’a Van Alena… Ale gościnne schronienie okazuje się złotą klatką. Jack i Schuyler muszą znowu uciekać. Lawirując pomiędzy venatorami hrabiny, a nasłanymi przez Mimi najemnikami, znajdują nieoczekiwanego sprzymierzeńca – ale także natrafiają na ślad czegoś całkowicie nowego. Co oznacza tajemniczy symbol? Tymczasem w Nowym Jorku Mimi, nowa Regentka, nie ma czasu, by poświęcić się wyłącznie zemście. Po jednej z licznych imprez znika wampirza nastolatka, a w Internecie pojawia się dziwne nagranie z pogróżkami. Porywacze zapowiadają unicestwienie wampirzycy. Tocząca rozpaczliwy wyścig z czasem, Mimi musi odłożyć na bok swoją dumę i poprosić o pomoc ostatnią osobę, na której towarzystwo miałaby ochotę. Ale na ile może jej się przydać Oliver, zwyczajny archiwista w Repozytorium? Czy za porwaniem stoją znowu srebrnokrwiści? A może w grze pojawiła się nowa, tajemnicza i nieprzewidywalna siła?

Kolejna część serii opowiadającej o błękitnokrwistych wampirach z Manhattanu, którzy za bardzo stali się ludźmi i nie zauważyli czyhającego na nich zła. W tej części Schuyler jest niesamowicie nie do zniesienia. Autorka wprowadziła tak słodki wątek głównej bohaterki i jej chłopaka, że nie mogłam po prostu tego czytać. Od samego początku jest polewanie cukrem niesamowitej miłości Jack i Schuyler, że aż może czytelnika zemdlić. Brakowało tam jeszcze tylko tęczy i jednorożców.
Na szczęście po kilku rozdziałach pojawiła się narracja Mimi, która uratowała tę książkę od zanurzenia się w płynnym cukrze. Mimi jest bardzo interesującą postacią, silna, bezwzględna, oraz zraniona przez śmierć ukochanego nadaje książce czegoś wartego uwagi. Na szczęście Mimi nie ma czasu, żeby się załamywać, bo okazuje się, że ktoś zabija młodych błękitnokriwstych i musi odkryć sprawcę, zanim będzie za późno i zginie kolejna osoba. Po mimo swojej niechęci do zausznika Schuyler - Oliver'a bierze go do pomocy przy wyjaśnianiu sprawy. Dzięki temu, że oboje strasznie się nie lubią, a Mimi dodatkowo nie jest miłą osobą daje nam to duet, dzięki któremu książka pomimo niewysokich lotów robi się w miarę interesująca.
Książka idealna na zimowe wieczory, kiedy nie ma co robić, a ma się ochotę poczytać coś lekkiego. Postacie nie są jakoś specjalnie złożone, wręcz aż płytkie przez co książka nie jest aż tak interesująca jak mogłaby być. Generalnie historia całkiem fajna, ale niesamowicie przewidywalna. Autorka czasem za bardzo się wysila przez co wychodzą tak słabe momenty jak przesłodzony wątek Jack'a i Schuyler.

niedziela, 16 listopada 2014

Legion Archanioła

Tytuł: Archangel's Legion
Autor: Nalini Singh
Wydawnictwo: Orion Publishing Group
Opis: Anioły spadają z nieba nad Nowym Jorkiem, strącane przez złośliwą, nieznaną siłę. Wampiry umierają od nieubłaganej choroby. Łowczyni Gildii Elena Deveraux i archanioł Raphael muszą odkryć źródło tej fali śmierci, zanim pochłonie ich miasto i żyjących w nim ludzi, pozostawiając Nowy Jork w ruinie i Wieżę Raphaela oblężoną przez wrogich archaniołów. Nawet kiedy walczą desperacko, by uratować miasto, mroczniejsza siła nadchodzi, jej zimne oczy skupione są na Nowym Jorku … i na Raphaelu. Rzeki szkarłatu i koszmaru nabierają kształtów, świat nigdy nie będzie już taki sam…

Wiecie co mnie strasznie denerwuje? To że wydawnictwo zaczyna wydawać ciekawą serię, a po drugiej książce wstrzymuje. Nie powiem, wolę czytać nieoficjalne tłumaczenia z wielu powodów, m.in. są szybciej, niż książka wydana przez wydawnictwo, a dodatkowo jakoś bardziej wolę styl nieoficjalnych tłumaczeń, jest bardziej bezpośredni. Mimo tego i tak kupuję normalnie książki, chociażby z racji z tego, że prze ten czyn daję powód pisarzowi by kontynuował historię, która urzekła moje serce. Niestety, w tym przypadku nie mam takiej sposobności, przez co jest mi bardzo przykro, bo uwielbiam wracać do przygód Eleny i Raphaela.
Mimo wszystko udało mi się przeczytać już szóstą część Łowcy Gildii i tak jak za każdym razem jestem zachwycona. Oczywiście nie jestem obiektywna, bo uwielbiam tą serię, ale mam nadzieję, że osoby, które jeszcze po nią nie sięgnęły mimo wszystko się skuszą. Kontynuując, historia o Raphaelu i Elenie dalej się ciągnie, na szczęście nie jest to jakoś niesamowicie słodkie, ponieważ tak jak wszystkie pary tak oni mają w swoim związku problemy, przez które za każdym razem starają się przejść. Pokonywanie tych stopni w ich podróży jest niesamowitą rzeczą, zwłaszcza, że oprócz swoich problemów spoczywają na nich jeszcze problemy reszty świata. Nieubłaganie zbliża się niebezpieczeństwo, któremu będą musieli stawić czoła.
Singh jest jedną z autorek, które wręcz uwielbiam. W Łowcach Gildii znajdziemy mnóstwo niesamowitych mężczyzn, przystojnych, tajemniczych, silnych odważnych, a przede wszystkim niebezpiecznych. Na szczęście Pani Nalini nie zrobiła nam tego co robi większość autorów, czyli nie dała nam bohaterek, które mają problem, aby iść po prostej nawierzchni bez przewracania się. Kobiety w tych książkach są silne i umieją o swoje walczyć, dzięki temu w każdej książce oprócz ciekawej głównej akcji mamy interesujące poboczne wątki.
Akcja działa się szybko, przez co czytelnik przechodził z napięcia w napięcie. Krew w każdym rozdziale leje się strumieniami, do tego dochodzi jeszcze pasja i namiętności, w wyniku czego mamy niesamowitą mieszankę i pochłaniamy lekturę w ciągu jednego dnia.
Nie mogę się już doczekać, aby sięgnąć po następną część. Jest to jedna z serii, która zapada w pamięć i nie sposób się od niej uwolnić.

niedziela, 9 listopada 2014

Miasto niebiańskiego ognia

Tytuł: Miasto niebiańskiego ognia
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: Mag
Opis: Ciemność ogarnęła świat Nocnych Łowców. Chaos i destrukcja obezwładniają Nefilim, ale Clary, Jace, Simon i ich przyjaciele łączą siły, żeby walczyć z największym złem, z jakim kiedykolwiek się zetknęli. Brat Clary Sebastian Morgenstern systematycznie usiłuje zniszczyć Nocnych Łowców. Posługując się Piekielnym Kielichem, zmienia ich w istoty z koszmaru, rozdziela rodziny i kochanków, powiększa szeregi swojej armii Mrocznych. Nic na świecie nie jest w stanie go pokonać... ale jeśli Clary i jej drużyna wyprawią się do królestwa demonów, mogą mieć szansę... Ludzie stracą życie, miłość zostanie poświęcona, cały świat się zmieni. Kto przeżyje w szóstej i ostatniej, wybuchowej części "Darów Anioła"?

I na tej książce kończy się moja (a może i wasza?) podróż z bohaterami Darów Anioła. Przez blisko pięć lat śledziłam z zapartym tchem przygody Clary, Jace, Alec, Isabelle i Simona, z każdą książką na nowo wchodziłam do Świata Cieni i przeżywałam wszystkie wzoloty i upadki razem z bohaterami. Ta podróż niestety dobiegła końca, ale nie raz i nie dwa będę do niej wracać, ponieważ to jest jedna z najlepszych serii jakie kiedykolwiek czytałam. Przy żadnej książce tak nie płakałam, nie śmiałam się, nie złościłam, nie czytałam kilka razy jednej sceny, nie zżyłam się z postaciami, ani nie przeżywałam burzy emocji tak jak tutaj.
Już przy pierwszym otwarciu książki mamy akcję, Instytuty zostają zaatakowane przez Mrocznych Nocnych Łowców, Clave jak zwykle nie słucha co się do nich mówi, przez co Clary z przyjaciółmi po raz kolejny musi narażać swoje życie na ratowanie świata przed złem. Jednak tym razem, żeby wszystko ocalić muszą wybrać się do samego Piekła.
Nocni Łowcy nie są w stanie pokonać Sebastiana. Jest silny, nieprzewidywalny, bezlitosny nie ma nic do stracenia, oraz ma Piekielny Kielich przez co krew leje się strumieniami w każdym rozdziale. W Mieście niebiańskiego ognia ludzie stracą życia, a inni będą musieli przejść najważniejszą próbę w życiu. Najskrytsze pragnienia ujrzą światło dzienne, bohaterowie będą odkrywać prawdę o sobie oraz będą musieli stawić czoło wyborom, które mogą na zawsze odmienić ich życie.
Cassandra naraziła czytelników na nie jeden atak serca, zwątpienie, smutek, złość, płacz, ale również niepohamowaną radość, zaskoczenie oraz dużo momentów, w których te wszystkie emocje się ze sobą mieszały. Czytając jesteś już przekonany, że wiesz co się stanie, a nagle wszystko się zmienia i się zastanawiasz, jak to się stało, że o tym nie pomyślałeś. Niesamowicie szybkie tempo sprawia, że książę się zwyczajnie pożera w dwa dni i nie jest się w stanie normalnie funkcjonować, bo musisz wiedzieć co się stanie. Autorka płynnie dorzuciła nam jeszcze na smaczek bohaterów z Mechanicznych Maszyn, żebyśmy już kompletnie zgłupieli i nie wiedzieli czy się zachwycać do reszty.
Zakończenie uważam za lekko niedopieszczone, ale mimo wszystko i tak jestem zaskoczona. W niektórych fragmentach autorka zrobiła się trochę ckliwa i zdecydowanie było za dużo cukru. Nie umniejsza to jednak mojej opinii, że książka tak jak pozostałe części, jest jedną z najlepszych pozycji fantasy. Polecam tą serię każdemu kto chce przeżyć niesamowitą przygodę ze wspaniałymi postaciami. Tą pozycję na dzień dzisiejszy przeczytałam już dwa razy, ale wiem że jeszcze nie raz do niej sięgnę i będę na nowo przeżywać miłość, śmierć i niesamowitą przygodę.

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Pięćdziesiąt twarzy Greya

Tytuł: Pięćdziesiąt twarzy Greya
Autor: E L James
Wydawnictwo: Sonia Draga
Opis: Młoda dziennikarka jedzie w zastępstwie swojej koleżanki przeprowadzić wywiad dla gazety studenckiej z rekinem biznesu, przystojnym i zamożnym Christianem Greyem. Od pierwszych minut spotkania mężczyzna zaczyna fascynować i urzekać Ann. Czuje, że ją onieśmiela, a powietrzu wisi coś elektryzującego, czego dziewczyna nie potrafi nazwać. Z ulgą kończąc rozmowę postanawia zapomnieć o intrygującym przystojniaku i wrócić do swojego poukładanego życia. Gdy wydaje się, że już nic się nie zmieni w życiu Ann, nazajutrz rano w sklepie, w którym dorywczo pracuje, zjawia się Christian Grey. I proponuje kolejne spotkanie...

Do tej pozycji podchodziłam dwa razy. Za pierwszym razem w połowie zrezygnowałam z dalszego czytania tej książki. Za drugim razem zaczęłam od momentu w którym skończyłam, a to tylko dlatego, że cały dział w mojej pracy zaczął to czytać i się śmiać z fragmentów książki. Przyznam, że naprawdę, w niektórych momentach trudno było nie wybuchnąć śmiechem i to nie dlatego, że książka była taka zabawna. Jestem zaskoczona, że tak dużo osób uważa tę pozycję za ciekawą książkę. Według mnie lekka lektura, gdy się nie ma co robić, idealna na wakacje, jeżeli nie chce się dużo myśleć i idealna na odmóżdżenie. Książka nie jest wysokich lotów co można już zauważyć w pierwszym rozdziale.
Ale zaczynając od początku, bohaterowie to jak w ostatnim czasie bywa niezdarna, nie mająca pojęcia o swojej urodzie, naiwnie irytująca kobieta. I oczywiście mężczyzna tak piękny, że nie ma wystarczającej ilości słów by to opisać, bogaty i oczywiście tajemniczy. Młoda dziennikarka zadłuży się w naszej seksbombie, aczkolwiek temu tajemniczemu i mrocznemu mężczyźnie będzie zależeć nie na słodkim związku, tylko na ostrym pieprzeniu się, jak to kolokwialnie nazwała autorka. Z początku nie przypomina wam to czegoś? Niezdara niezdająca sobie sprawy ze swojej urody i przystojniak z tajemnicą...Zresztą nieistotne, wróćmy do naszych bohaterów.
Ana jak większość kobiecych postaci jest strasznie naiwna i oczywiście można nią łatwo manipulować. Nie rozumiem, dlaczego autorzy tak bardzo próbują nam wcisnąć, że kobietami jest tak łatwo manipulować i mimo iż mają szare komórki to tak rzadko ich używają. Czytając tą książkę poczułam się urażona, iż autorka ma aż tak złe zdanie na temat kobiet, a mężczyzn pokazuje jako jakichś bożków. Ale pomijając to, czasami Ana używa jednak mózgu i udaje jej się dojść do jakichś wniosków i pokazać że jest twardą i nie do końca taką zidiociałą babką. Jednakże mimo wszystko płeć męska ma tu o wiele więcej do powiedzenia, bo kobiety gdy tylko widzą Christiana mdleją, albo chcą go przelecieć. I oczywiście zapominają języka w gębie. Biorąc jednak pod uwagę słabą postać kobiecą w tej książce rola męska wszystko ratuje, ponieważ jest zupełnym przeciwieństwem Any. Niesamowicie przystojny, obrzydliwie bogaty, inteligentny, seksowny biznesmen jest zbawieniem tej pozycji. W dodatku jest mroczny i tajemniczy. Która kobieta by takiego nie chciała? Oprócz tego, że nie pozwala siebie dotykać, preferuje seks sado-maso i nie interesują go związki, a jedynie umowy na papierze, w których on jest Panem, a ona jego Uległą. Jednakże pomimo tego wszystkiego autorka ma zdecydowane braki w zasobie słownictwa opisującego zwyczajnego seksu jak i tego ostrzejszego. W zasadzie ten niegrzeczny seks opiera się głównie na tym samym, kajdanki, biczowanie, związywanie i oczywiście wkładanie różnych przedmiotów swojej partnerce. Ogólnie widać, iż autorka słabo się orientuje w tych kwestiach.

Przejdźmy dalej. Słyszałam, że oryginał jest nieszczególnych lotów, ale tłumacz mógł się bardziej postarać i choć trochę uszanować czytelników. Nie powiem jednak miałam niezły ubaw czytając, jak Ana przeklina "kurka wodna", "kuźwa do kwadratu" i najlepsze "o, święty Barnabo" - nie no, poważnie? Co najlepsze z tego wszystkiego, główna bohaterka ma roztrojenie jaźni. Jest nasza kochana Ana Steele, jest jej wewnętrzna bogini oraz Any podświadomość! Nie wiem, może to jest całkiem normalne i po prostu ja jestem jakaś inna?
Oprócz generalnego podobieństwa do Zmierzchu wtrąca się tu również trochę Seksu w wielkim mieście. Czy aby nie Big (w naszym wypadku Szary) nie mówił do Carrie (u nas Any) maleńka?

Generalnie, jeżeli książka jest aż tak bardzo słaba dlaczego tyle kobiet ma na jej punkcie obsesję? Jest o wyidealizowanym seksie z wyidealizowanym facetem. I tak jak wspomniałam na początku, nie jest wysokich lotów, więc nie trzeba używać szarych komórek czytając ją.

wtorek, 8 lipca 2014

Droga Cienia

Tytuł: Droga Cienia
Autor: Brent Weeks
Wydawnictwo: MAG
Opis: Dla Durzo Blinta zabijanie to sztuka, a w tym mieście on jest największym artystą. Dla Merkuriusza przetrwanie nie jest rzeczą pewną. Nie ma żadnej gwarancji przeżycia. Jako szczur z ulicy wychował się w slumsach i nauczył się szybko oceniać ludzi. I podejmować ryzyko. Na przykład zgłaszając się na ucznia do Durzo Blinta. Jednak żeby zostać przyjętym do terminu, Merkuriusz musi odrzucić swoje dawne życie i przyjąć nową tożsamość. Jako Kylar Stern musi nauczyć się poruszać w świecie zabójców - w świecie niebezpiecznych polityków i dziwnej magii. I musi rozwijać talent do zabijania.

Kolejna książka za którą chciałam się wziąć już od dłuższego czasu, ale jakoś nie miałam okazji. Przyznam, że miałam wielkie nadzieję co do tej książki. Bardzo lubię historię o skrytobójcach, a już uwielbiam kiedy są oni w dodatku magami. Nie jestem tak zachwycona jak się spodziewałam, ale nie jest też najgorzej. Na początku książka mnie trochę nudziła, musiałam się aż zmuszać, żeby ją dalej czytać. Zdecydowanie za dużo nużących opisów, co dla mnie było minusem, ale dla niektórych może być to plus. Przyznam za to, że jeżeli chodzi o opisy walk to byłam zachwycona. W niektórych książkach wystarczy jedna - dwie strony, w porywach, i po walce. Tutaj tak nie było, za co jestem niezmiernie wdzięczna! Mimo tego, że na początku miałam problemy z wciągnięciem się to później już poszło lepiej. Nie powiem, że jakoś specjalnie mnie ta książka pochłonęła, ale dobrze się ją czytało. Aż się skusiłam nawet na kolejną część! Bardzo polubiłam bohaterów, każdy z nich miał w sobie jakąś iskrę, dzięki której każda postać wydawała się żywa, co nie często się ostatnio zdarza w książkach, A może to tylko ja natrafiam na feralne? W każdym razie na końcu byłam tak zaintrygowana, że już sięgnęłam po następną część i jeżeli będzie tak dobra jak ta (mam nadzieję, że nawet lepsza) to z radością przeczytam całą serię.

niedziela, 29 czerwca 2014

They call me death

Tytuł: They call me death
Autor: Missy Jane
Wydawnictwo: Samhain Publishing
Opis: My name is Alexia Williams. In my world, North America is divided between north and southbut not the way its taught in the history books. After losing my family to the shifters, I joined the Combined Human States Army. Now I find myself on the front lines, defending the wall between my species and theirs. My mission is simple: keep the animals on their side by whatever means necessaryand Im good at it. I dont talk to them. I dont sympathize with them. I sure as hell dont admire themuntil one saves my life. Andor isnt like any shifter Ive ever met. Hes a three-hundred-year-old golden eagle asking for help finding missing shifters who may be in my lands. I just have to decide between helping the animals or ignoring signs that my fellow humans arent what I thought they were. But how can I help a species I hate and fear? Even if Andor makes me feel alive again? In the land of the shiftersthey call me Death.

Z racji tego, że książka nie została u nas wydana to opis jej jest po angielsku, aczkolwiek recenzja będzie całkowicie w języku ojczystym.
Przyznam, że miałam pewne wątpliwości czy mi się spodoba. Po ostatniej książce naprawdę chciałam wpaść na coś ciekawego. Nie zawiodłam się, ale też nie jestem jakoś specjalnie zachwycona. Historia tak jak wszystkie teraz o miłości od pierwszego wejrzenia z dodatkiem paranormalności. Aczkolwiek muszę przyznać, że podobali mi się bohaterowie. Mieli w sobie taką iskierkę, która sprawiła, że od razu ich polubiłam. Może tu chodzić o to, że Alexia nie jest fajtłapą i umie walczyć o swoje, co bardzo lubię w żeńskich postaciach. Po tym jak ginie jej rodzina Alexia zaciąga się do Armii, gdzie chroni mur między rasą ludzką, a zmiennokształtną. Po raz pierwszy zdarzyło mi się natrafić na książkę, gdzie zwierzaki są postrzegane jako wynaturzone bestie i wcale nie dlatego, że chcą aby ludzie trzymali się z dala od nich. Ale zawsze musi się trafić jakiś złoty okaz, który wcale nie jest taki bestialski. Mimo tego iż Alexia na co dzień zabija zmiennokształtnych pozwoliła się Andorowi żyć, a to tylko dlatego, że zaginęli zmiennokształtni, którzy mogą znajdować się na ziemiach ludzi.
Andor jest oczywiście przystojny, pociągający i... jest zmiennokształtny.
Podobała mi się cała historia, mogę książkę z czystym sumieniem polecić osobą pełnoletnim. Nie jest to lektura wysokich lotów, ale do najgorszych też się nie zalicza. Jest idealna do czytania przed snem, jednak nie polecam czytać jej w miejscu publicznym, gdzie ludzie zaglądają tobie przez ramie. Nie zawaham się również sięgnąć po drugą część, gdy takowa zostanie wydana.

sobota, 21 czerwca 2014

Czerwień Rubinu

Tytuł: Czerwień Rubinu
Autor: Gier Kerstin
Wydawnictwo: Egmont
Opis:Pewnego dnia piętnastoletnia Gwen odkrywa, że jest posiadaczką genu podróży w czasie – niespodziewanie przemieszcza się o sto lat wstecz. Okazuje się, że nie jest jedynym podróżnikiem - istnieje całe tajne bractwo, zajmujące się kontrolą dwunastu podróżników w czasie – Gwen jest ostatnim z nich. Szybko odkrywa, że jedenastym jest bardzo atrakcyjny dziewiętnastolatek: Gideon. Ale zakochiwanie się nie jest takie proste gdy się skacze tam i z powrotem w czasie i gdy trzeba wypełnić niebezpieczną misję w XVIII. wieku.

Przeczytałam kilka opinii na temat tej książki. Każdy polecał, super książka, oceny również wysokie, więc z ciekawości po nią sięgnęłam. Niestety bardzo się zawiodłam. Przeczytałam całość z racji tego, że nie odkładam książek w połowie. Historia w ogóle mnie nie wciągnęła, główna bohaterka jest strasznie bierną osobą, przez co jeszcze gorzej mi się czytało. Historia może i była by fajna, gdyby postacie miały coś w sobie, taką iskierkę czegoś interesującego. Niestety nic takiego tutaj nie znalazłam. Historia nie dość, że przewidywalna od samego początku to jeszcze akcja książki trwała całe trzy dni. Moja nadzieja na interesujące męskie postacie również legła w gruzach. Odniosłam wrażenie, iż autorka starała się zrobić z Gideona Jace z Miasta Kości, co wyszło okropnie. Książka idealna na moment, gdy nie ma się co czytać i weźmie się pierwszą lepszą lekturę jaka wpadnie w ręce. Drugą część zaczęłam czytać tylko dlatego, że nie lubię porzucać trylogii po pierwszej książce, a swoją drogą czekam aż wpadnie mi jakaś ciekawa książka w ręce, bo jak na razie nic takiego nie mogę znaleźć.

wtorek, 17 czerwca 2014

Magia Kąsa


Tytuł: Magia Kąsa
Autor: Ilona Andrews
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Opis:Technologia przeciw magii. Słowa kontra czary. Atlanta przyszłości. Arena walk magii i technologii. Wampirze hordy na usługach Panów Umarłych grasują po mieście. Kate Daniels – pyskata dziewczyna, w której żyłach płynie krew i magia – dowiaduje się o śmierci swojego opiekuna. Musi dokonać wyboru – komu zaufać, z kim współpracować. Spojrzeć w oczy Władcy Bestii i dołączyć do Gromady? Wejść w układ z kotołakami i szczurołakami? Ofiara woła o pomszczenie, krwawa zagadka o rozwikłanie.

Żałuję, że tak długo czekałam z przeczytaniem tej książki. Miała wszystko co potrzeba dobrej fantastyce.
Po pierwsze, główna bohaterka. Zazwyczaj są to księżniczki, które trzeba wybawiać z opresji, ale od czasu do czasu, żeby nie były przesłodzone, powiedzą coś 'zabawnego'. Tutaj na szczęście tego nie było. Kate Daniels jest wykreowana na wspaniałego zabójcę, ale znów żeby nie było posiada w sobie człowieczeństwo co czyni ją wspaniałą postacią, którą od razu można pokochać.
Oczywiście nie mogło zabraknąć aroganckiego dupka, w dodatku nie jednego. Mężczyźni w tej historii są nadzwyczajnie niesamowici i każda czytelniczka znajdzie jakiegoś dla siebie.
Oprócz interesujących bohaterów, którzy na każdym kroku są dowcipni i śmiercionośni w tym samym czasie, jest jeszcze magia, tajemnica i śledztwo, które poprowadzi Kate wprost do niebezpieczeństwa przez które może stracić życie.
Tak się wciągnęłam w tę serię, że w ciągu tygodnia przeczytałam wszystkie 6 części oraz opowiadania i niecierpliwie się już w oczekiwaniu na lipiec, kiedy w Stanach pojawi się 7 część.

A tak dla zachęcenia, jeżeli jeszcze nie przeczytaliście:


- Kici, kici? - spytał niski, męski głos.
- Rzeczywiście - odparłam - Zaskoczyłeś mnie trochę i przyszłam nieprzygotowana. Następnym razem przyniosę trochę śmietanki i jakieś kocie zabawki.
- Jaka kobieta pozdrawia Władcę Bestii słowami: Tutaj, koteczku, chodź do mnie, kici, kici, kici?

:)

czwartek, 24 kwietnia 2014

Klątwa Tygrysa - Przeznaczenie

Tytuł: Klątwa Tygrysa - Przeznaczenie
Autor: Houck Colleen
Wydawnictwo: Otwarte
Opis: Kesley, Ren i Kisham ukończyli już trzy misje wyznaczone przez boginię Durgę. Przed nimi największe wyzwanie. Tym razem mają udać się w pełną niebezpieczeństw podróż w poszukiwaniu ostatniego daru bogini. Jest nim ognisty sznur ukryty w okolicach Zatoki Bengalskiej. Konfrontacja ze złym czarownikiem Lokeshem i wyścig z czasem - oto, co czeka bohaterów kolejnej części "Klątwy tygrysa". Zobacz, jak miłość ściera się z lojalnością, a dobro ze złem. Dowiedz się, jakie jest prawdziwe przeznaczenie tygrysa.

Jest to czwarta i ostatnia z książek opisujących przygody Kesley i jej dwóch tygrysów. Przyznam szczerze, że zakochałam się w tej serii od pierwszego rozdziału Klątwy Tygrysa. Można by pomyśleć, że temat oklepany, zwykła dziewczyna i jakiś super przystojny chłopak, w dodatku obcokrajowiec. Musi się skończyć dobrze i słodko. I tutaj można się pomylić. Może i główna bohaterka nie jest idealna, ale nie jest też zupełnie do niczego.Bardzo podobały mi się piękne opisy autorki, mogłam się poczuć jakbym tam była i wszystko widziała, czuła i przeżywała. Zupełnie jak bohaterowie. Były momenty w których łza w oku mi się zakręciła, ale również takie, gdzie śmiałam się czytając, a ludzie w około się dziwnie na mnie patrzyli, gdy wybuchałam głośnym śmiechem. Przyznam, że wiele razy zostałam zaskoczona, a to jest przede wszystkim najważniejsze, żeby książka nie była przewidywalna. Już w pierwszej części byłam ciekawa jak cała historia tygrysów się potoczy, co się stanie na końcu i przede wszystkim, dlaczego są tygrysami. Zastanawiało mnie również to co się stanie z Kishanem i Renem. Przyznam, że zostałam zaskoczona i bardzo mi się to spodobało. Historia nie jest taka jak wszystkie inne. Wyróżnia się, a najpiękniejsze w niej jest to, że ukazuje prawdziwą miłość, lojalność oraz niespodziewane zwroty akcji. Nie jeden raz z miłą chęcią będę wracać do tej serii z uśmiechem na twarzy. Jest ciekawa i pełna przygód, polecam każdemu, kto lubi wciągnąć się w zupełnie inny świat.

środa, 5 marca 2014

Nowości miesiąca - MARZEC

Tytuł: Bridget Jones: szalejąc za facetem
Autor: Helen Fielding
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data premiery: 03.03.2014
Opis: W niesamowicie śmiesznej i długo wyczekiwanej powieści musi sobie odpowiedzieć na następujące pytania:
CO ROBIĆ, gdy sześćdziesiąte urodziny twojej przyjaciółki wypadają w tym samym dniu, co trzydzieste urodziny twojego chłopaka?
CZY LEPIEJ UMRZEĆ od botoksowego zakażenia czy z samotności, będącej skutkiem zmarszczek, których nie potraktowało się botoksem?
CZY MOŻNA KŁAMAĆ na temat swojego wieku na internetowych portalach randkowych?
CZY WSKAZANE JEST układać włosy suszarką, gdy jedno z twoich dzieci ma wszy na głowie?
 CZY DALAJ LAMA naprawdę publikuje na Twitterze, czy robi to za niego jego asystent?
CZY JEŻELI posmarujesz sobie dłonie emulsją lip plumper, to też ci się powiększą jak usta?
 JEŚLI PRZEŚPISZ SIĘ Z KIMŚ po dwóch randkach i sześciu tygodniach esemesowania, czy będzie to to samo, jakbyś wyszła za kogoś po dwóch spotkaniach i sześciu miesiącach pisywania listów w czasach Jane Austen?
Dumając nad tymi zagadnieniami i innymi dramatycznymi problemami naszych czasów, Bridget Jones przedziera się przez gąszcz wyzwań, czyhających na współczesną samotną matkę, a jednocześnie na powrót odkrywa swoją seksualność w - jak to nieuprzejmie i zupełnie nieadekwatnie mogą co poniektórzy określić - wieku średnim.

Tytuł: Assassin's Creed: Czarna Bandera
Autor: Oliver Bowden
Wydawnictwo: Insignis
Data premiery: 05.03.2014
Opis: Śmiałków wabi Nowy Świat. Edward Kenway – arogancki młokos, syn angielskiego handlarza suknem, którego obsesją jest złoto – nie może oprzeć się pokusie spędzenia reszty życia na pełnym morzu. Po tym, jak jego rodzinne gospodarstwo pada ofiarą ataku, Edward podąża za swoim pragnieniem i wkrótce zyskuje sławę jednego z najniebezpieczniejszych korsarzy swoich czasów. Jego drogę znaczą jednak chciwość, ambicje i zdrada. A kiedy na jaw wychodzi spisek grożący zniszczeniem wszystkiego, co drogie jego sercu, w Kenwayu budzi się żądza zemsty. I tak oto Kenway zostaje wciągnięty w odwieczną walkę asasynów z templariuszami.




Tytuł: Mroczny Anioł
Autor: Virginia C. Andrews
Wydawnictwo: Prószyński Media
Data premiery: 18.03.2014
Opis: Drugi tom nowej sagi autorki bestsellerowych „Kwiatów na poddaszu”. Siedemnastoletnia Heaven Leigh Casteel otwiera kolejny rozdział swego życia, przenosząc się do babci Gillian i jej znacznie młodszego męża, Tony’ego Tattertona. Tony, właściciel zabawkowego imperium Tatterton Toys, jest człowiekiem zamożnym i powszechnie szanowanym. Dla Heaven, obciążonej traumą dzieciństwa spędzonego w nędzy i upodleniu pośród dzikich wzgórz Zachodniej Wirginii, a potem koszmaru, jakiego doświadczyła w przybranej rodzinie, nowe miejsce wydaje się rajem. A jednak Farthingale Manor, pełna przepychu posiadłość, w której wreszcie może żyć w dostatku, wkrótce narzuca dziewczynie swój ponury, gotycki klimat. Pewnego dnia Heaven, błądząc w zielonym labiryncie wielkiego ogrodu, natyka się na maleńki domek, jakby żywcem wyjęty z bajek. I jak w bajce, spotyka tam swoją nową miłość – Troya, młodszego brata Tony’ego, zadeklarowanego samotnika i odludka. Troy, choć zrazu niechętnie, dopuszcza ją do swojego życia i romans w cieniu labiryntu zaczyna rozkwitać. Dokąd zaprowadzą tych dwoje poplątane ścieżki?

Tytuł: Umarli nie kłamią
Autor: J.T. Ellison
Wydawnictwo: Mira
Data premiery: 19.03.2014
Opis: Detektyw wydziału zabójstw, Taylor Jackson, wraca do zdrowia po ciężkim postrzale. Odzyskuje siły w starym szkockim zamku, u swojego dobrego przyjaciela Jamesa Highsmythe’a. Przeglądając z nudów papiery gospodarza, trafia na sprawę, która budzi jej wątpliwości. Czy żona Jamesa naprawdę zginęła w wypadku samochodowym, czy może została z rozmysłem zamordowana? Jeżeli to James zlecił zabójstwo, Taylor znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Z dala od ludzi i cywilizacji, zdana tylko na siebie, pod jednym dachem z bezwzględnym mordercą.

Podsumowanie miesiąca Luty

W tym miesiącu trochę, a nawet bardzo smutno, bo nie skończyłam czytać żadnej książki. Mogę się tłumaczyć brakiem czasu, ale powiedzmy sobie szczerze, na taką czynność trzeba znaleźć chociaż pięć minut. Powiem szczerze, że dzięki takiemu podsumowaniu miesiąca mogę jedynie się poprawić!
Wy mnie jednak nie zawiedliście, mimo jednego posta i jednej recenzji, w tym miesiącu odwiedziliście mnie 851(!) razy.
Teraz mogę się jedynie wstydzić i postarać się, aby pod koniec marca podsumowanie wyglądało o wiele lepiej.

Jeżeli macie do mnie jakieś pytania, propozycje czy cokolwiek - śmiało piszcie na maila! Jestem otwarta na wszelkie sugestie. :)

Solange.kate@gmail.com

wtorek, 11 lutego 2014

Nowości miesiąca - LUTY

Co ciekawego wychodzi w lutym, na co warto zwrócić uwagę przy najbliższej wizycie w księgarni?

Tytuł: Dziedzictwo
Autor: Kirsten Tranter
Wydawnictwo: Albatros
Data premiery: 13.02.2014
Opis: Współczesna powieść obyczajowa. Historia trojga przyjaciół z czasów studiów, Julii, Ralpha i Ingrid, których wiążą skomplikowane relacje uczuciowe. Ingrid, kuzynka Ralpha, dziedziczy pokaźny majątek i wyjeżdża do Europy. Poznaje tam znacznie starszego marszanda, Gila Greya, którego obdarza uczuciem i poślubia. Państwo Grey zamieszkują w Nowym Jorku, gdzie mąż Ingrid jest cenioną postacią w świeci.


Tytuł: Pięć dni w Paryżu
Autor: Danielle Steel
Wydawnictwo: Między Słowami
Data premiery: 18.02.2014
Opis: Peter jest farmaceutą poszukującym lekarstwa na raka. Bez reszty pochłonięty pracą, niemal zapomniał, jak ważne jest szczęście w życiu osobistym. Olivia jest żoną senatora, której życie od lat toczy się w złotej klatce. Swoje marzenia musiała poświęcić w imię kariery politycznej męża. Ich drogi krzyżują się w Paryżu - romantycznym mieście kochanków. Pomiędzy Olivią a Peterem wybucha niespodziewane, gorące uczucie. Jednak życie to nie bajka, a przed zakochanymi piętrzą się przeszkody. Czy miłość, jaka ich połączyła, zdoła odmienić ich życie?

Tytuł: Miłość i medycyna sądowa
Autor: Alessia Gazzola
Wydawnictwo: Jaguar
Data premiery: 18.02.2014
Opis: Pierwszy tom włoskiej serii o Alice Allevi, młodziutkiej adeptce medycyny sądowej. Kiedy znajdujesz się na końcu łańcucha pokarmowego, możesz mieć problem z dopchaniem się do bufetu... Tę prawdę zna doskonale Alice Allevi, młoda studentka medycyny sądowej. Wrażliwa i sympatyczna dziewczyna z trudem odnajduje się w towarzystwie wzajemnej adoracji, jakim są pracownicy Instytutu. Przełożeni nie widzą jej w roli patologa i rzucają jej kłody pod nogi. Partner, który niedawno dochrapał się stanowiska, nie przegapi żadnej szansy, by jej dogryźć. Jednak Alice jest gotowa wytrzymać wszystko, byle tylko pracować w wymarzonym zawodzie.

Tytuł: Zimowa opowieść
Autor: Mark Helprin
Wydawnictwo: Otwarte
Data premiery: 19.02.2014
Opis: Ujmująco piękne i mądre arcydzieło Marka Helprina przenosi nas do Nowego Jorku z początku dwudziestego wieku, targanego arktycznymi wiatrami i rozświetlonego bielą niespotykanie obfitego śniegu. Dzięki płomiennej wyobraźni autora to miasto żyje i ma duszę. Pewnej mroźnej nocy młody Peter Lake próbuje okraść rezydencję na Manhattanie. Niespodziewanie zastaje w domu córkę właścicieli, umierającą na gruźlicę Beverly Penn. Tak zaczyna się miłość, która odmieni jego los. Potężne, niepojęte uczucie zaskakuje Petera, daje mu siłę i każe podjąć próbę zatrzymania czasu i przywrócenia przeszłości. Historia jego zmagań to jedna z najwspanialszych opowieści w literaturze amerykańskiej.

Tytuł: Gra o miłość
Autor: Eve Edwards
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data premiery: 19.02.2014
Opis: Mercy Hart jest córką jednego z najbogatszych i zarazem najbardziej pobożnych londyńskich kupców. Kit Turner to aktor i nieślubny syn zmarłego hrabiego Dorset. Zrządzenie losu sprawia, że ich drogi się przecinają. Ich uczucie napotyka jednak liczne przeszkody. Dziewczyna musi zdecydować, czy pójdzie za porywem serca, czy skaże siebie i ukochanego na męki niespełnionej miłości.



Tytuł: Facet z ogłoszenia
Autor: Claire Cook
Wydawnictwo: Między Słowami
Data premiery: 19.02.2014
Opis: Małżeństwo Sarah rozpadło się, ale dziewczyna nie poddaje się i postanawia ułożyć sobie życie na nowo. Siostra namawia ją, by spróbowała znaleźć prawdziwego księcia z bajki… umieszczając ogłoszenie w gazecie. Sarah stawia jeden warunek: kandydat musi kochać psy. Po opublikowaniu anonsu jej życie zamienia się w zabawną plątaninę pomyłek, niespodziewanych emocji i wcale niełatwych decyzji. Czy wśród wszystkich mężczyzn (i psów), z jakimi zetknie ją los, uda się znaleźć tego jedynego?

wtorek, 4 lutego 2014

Delirium

Tytuł: Delirium
Autor: Lauren Oliver
Wydawnictwo: Otwarte
Opis: „Mówili, że bez miłości będę szczęśliwa. Mówili, że lekarstwo na miłość sprawi, że będę bezpieczna. I zawsze im wierzyłam. Do dziś.Teraz wszystko się zmieniło. Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekundy, niż żyć setki lat w kłamstwie”. Dawniej wierzono, że miłość jest najważniejszą rzeczą pod słońcem.W imię miłości ludzie byli w stanie zrobić wszystko, nawet zabić.Potem wynaleziono lekarstwo na miłość.Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć? Aż wstyd, że tak długo mnie nie było i nic nie pisałam i z góry przepraszam wszystkich za to i obiecuję poprawę :). A więc w końcu przyszedł czas na delirium. Książka bardzo mi się podobała, od razu mnie wciągnęła. Pewnie głównie przez to, że uwielbiam romans i fantastykę w jednym. Delirium opowiada o Lenie, dziewczynie, która wychowuje się w świecie, który uważa miłość za chorobę. Nie da się oczywiście ukryć, że w większości przypadków miłość rani, ale mimo wszystko daje ona więcej pozytywnych emocji, niż tych negatywnych. Niestety w świecie gdzie miłość jest uważana jako śmiertelny przypadek choroby zostaje ona 'leczona' u każdej osoby, jednak zanim mężczyźni i kobiety poddadzą się zabiegowi są selekcjonowani. Dziewczyna czekała z niecierpliwością aż w końcu wyleczą ją z miłości, kiedy będzie odporna na śmiertelną chorobę. Cały jej pogląd na życie zmienił Aleks, przeciwnik ewolucji. Chłopak pokazuje Lenie, że miłość ma swoje pozytywne aspekty i wcale nie jest śmiertelną chorobą, z której trzeba się leczyć. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, z tego że ona jak i całe społeczeństwo jest ograniczane przez władze. Mnożą się pytania i wątpliwości, jak sobie z tym wszystkim poradzi, będziecie musieli przekonać się sami. Osobiście bardzo polecam tą książkę osobą w każdym przedziale wiekowym. Jest ciekawa, przez co nie można się od niej oderwać. Nie nazwałabym jej jednak wielkim dziełem literackim, ani też książeczką dla 12-letnich dziewczynek. Z wielką chęcią sięgnę po kolejną część i mam nadzieję, że będzie dalej utrzymana w tym ciekawym tonie.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...